Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:58, 22 Sty 2010 Temat postu: Langren |
|
|
Cóż ja zaczynam od zera więc nie mam rekordów, dzisiaj był mój pierwszy raz z Powerball Założyłem sznurek pociągnąłem a tu lipa- za słabo diody się wcale nie świeciły Założyłem kolejny raz i szarpnąłem mocniej- diody się zaświeciły. Obrotnik zaczął się obracać ja powoli zacząłem wykonywać okrężne ruchy. Zacząłem przyspieszać, coraz bardziej i coraz bardziej. Diody zaczęły się mocniej rozświetlać. Przedramię zaczęło odpadać mi coraz bardziej hehe. Powiedziałem pass bo jeszcze mi coś strzeli. Przestałem, obrotnik zaczął zwalniać. Spojrzałem na licznik a tam dumne 8514 obr/minute buahahaha
To dopiero początek tak że mam nadzieje na jakieś sensowne wyniki. Ale dodam że przedramie czuć jak diabli. Nie będę przeginał bo jeszcze sobie krzywdę zrobię i będzie kaplica.
Psss, próbowałem rozkręcić obrotnik z palucha, na tym etapie na którym ja jestem to ni chu chu, wydaje się niemożliwe hehe. Po jakim czasie udało się wam to opanować? Sznurek dosyć uciążliwy jest a tak aby jeden ruch i już.
Upłynęła godzina i 9294 obr/min prawą ręką Z lewą po pewnym czasie wypadam z rytmu i obrotnik się zatrzymuje, no jakby nie było praworęczny jestem ale lewej nie będę zaniedbywał. Jak odbiorę drugi będę robił na dwa PB. Ale najważniejsze że wiem z czym to się je :lol:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Langren dnia Pią 16:30, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
qbanez
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:16, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spoko. Fajnie, że zakładasz temat ze swymi rekordami od samego początku swej przygody z powerballem - będziesz miał istny pamiętnik tutaj, a gdy za parę lat będziesz wykręcał 15k, to łezka Ci się w oku zakręci jak tu zajglądniesz i to przeczytasz
Trzymam kciuki i powodzenia życzę... Pamiętaj - bez pośpiechu - jak zrobisz 50, lub nawet 10 obrotów dziennie więcej to i tak już jest świetny progres. Oczywiście początki są takie, że szybko idziesz w górę do tych powiedzmy 11k - tydzień to taka średnia, a później już się zaczyna prawdziwe karkołomne i mega przyjemne ćwiczenie
GOOD LUCK!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:30, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Boję się że jutro cholerne zakwasy będą ale to nic :roll:
Godzinkę temu- 9.846 obr/min, już blisko 10.000 8)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Langren dnia Sob 0:48, 23 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:48, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że na początku każdy podobnie rozpoczyna swoją historię z powerballem. Z reguły jest tak, że na początku większość przetrenowuje się i kończy to się mega zakwasami i bólem. Użyję powiedzenia, które używa się na wielu forach sportowych: "no pain, no gain" :wink: , ale rozsądek przede wszystkim. Po forsownym ćwiczeniu daj sobie przerwę dzień, dwa.
Ale jestem pewny w 100%, że nie wytrzymasz i będziesz kręcił
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bart dnia Sob 0:59, 23 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:43, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przerwa nie potrzebna już mniej więcej wiem ile ćwiczyć. Ciężko mi oszacować ile czasu wczoraj mogłem kręcić. Dzisiaj wstaje ruszam rękoma, zero zakwasów, zero jakiegokolwiek bólu. Tak że mam looz hehe
Dziś gdy wróciłem z pracy pokręciłem ze dwa razy dla rozgrzewki i potem zakręciłem dla najwyższego wyniku. Przekroczyłem 10k ! wow sukces hehe. Dokładnie 10.793 obr/min miałem. Ale mam nadzieję że jeszcze dziś zachaczę o 11.000 jak da rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:55, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Świetnie, że wczorajszy trening nie skończył się zakwasami. Z tego co opisywałeś kilka godzin chyba zeszło Ci z powerballem. Jest duża szansa, że pobijesz dzisiaj 11k; nawet z lekką górką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:12, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
bart- Jeśli mi się uda dodaje zdjęcie Co do wczorajszego treningu to nie kręciłem non stop o nie hehe. Poprostu robiłem sobie kilka seri i wracałem do innych zajęć. Ciężko mi oszacować ile czasu w minutach mogłoby wyjść. Może z godzine? nie mam pojęcia
Swoją drogą szkoda że licznik nie ma właśnie opcji zliczania czasu obracającego się obrotnika który można by resetować na kolejny dzień ćwiczeń, wtedy by człowiek wiedział ile czasu kręcił. To zupełnie tak jak w liczniku rowerowym, ciekawe czemu o tym nie pomyśleli. Wtedy od licznika niczego bym już nie wymagał a tak na zegarek zerkam
Pss nowy wynik 10.881- chyba już więcej nie będzie dzisiaj :lol:
Pokręciłem jeszcze pod wieczór i wykręciłem nowy rekord pod koniec drugiego dnia obcowania z PB- 10.900 obr/min:
Więcej nie dam rady dzisiaj. Sorry za jakość ale to komórą cyknąłem
Na dzień dobry mam nowy swój rekord
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Langren dnia Nie 10:18, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:53, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No gratuluję . Jesteś już w grupie jedenastotysięczników. Rzeczywiście rano z reguły dysponuje się większym zapasem siły i szansa na pobicie rekordu jest duża. Teraz następny próg 12k.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:57, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
bart- dzięki, powiem szczerze że czuję ręce. No na 12k nie będzie się tak łatwo dostać, na pewno nie dzisiaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:21, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Patrząc na Twoje postępy rokuję, że w ciągu tygodnia powinieneś osiągnąć 12k. Chociaż różnie bywa i już jutro pobijesz 12k.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:33, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
bart- chciałbym :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qbanez
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:27, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
WOW! Jestem pod wrażeniem. Niezły postęp tak szybko dojśc do takich wyników. Ja nieco wolniej szedłem w górę. Więc szacun. Mam nadzieję, że nie zniechęci Cię to, że po osiągnięciu tych 12k będziesz potrzebował już o wiele więcej czasu i treningu aby pękła 13stka Nie mówiąc już o 14k - co dla mnie jest po prostu jakby nieosiągalne - coś jak podróż w kosmos :P
Gratz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:41, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
qbanez- dzięki staram się :wink: Ja nie kręcę non stop szybko, preferuję raczej niskie obroty te relaksujące i lekko zwiększam tempo. Jak czuję że już mięsień się męczy to zwalniam. Może przez to się wzmocni i nie będę się męczył na wyższych kręcąc przez dłuższy czas. Rekordy to padają na początku dnia gdy to ręce jeszcze nie są zmęczone. Dzisiaj nawet nie będę próbował pobić ostatniego rekordu.
Pss rozkręcanie z kciuka już mi dziś nie idzie, paluch boli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:28, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie chcę Ciebie straszyć, ale przygotuj się na większe boleści :wink: .
Przytarcia, pęcherze, lekko bolące palce, zakwasy w przedramionach to jest to z czym ja się spotkałem. Ja niestety trochę katowałem swoje ręce i przez to przechodziłem, ale jak dasz swoim rękom odpocząć to początkowy etap powinieneś przejść łagodnie :wink:
----------------------------------------------------------------------------------
04.02.2010
Langren - trochę czasu minęło i jak postępy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bart dnia Czw 14:12, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:20, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Langren - trochę czasu minęło i jak postępy?
|
O my god nie zauważyłem pytania :oops: dobra to odpowiem teraz, lepiej późno niż wcale hehe:D
Więc tak rekord jaki był taki został czyli 11.103obr/min ale nie zrażam się tym. Zawsze jest 10k z hakiem, blisko 11k. Pewnie dlatego że ćwiczę codziennie i ręka chcąc nie chcąc nie ma takiego powera bo jest przez cały czas ,,na chodzie''. Może zmienię nieco intensywność ćwiczeń tzn nie codziennie ale załóżmy co drugi dzień a lekko kręcić tylko do rozgrzewki przed grą na wiośle. Może wtedy będzie większy postęp?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Langren dnia Czw 16:07, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|