Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beton
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:41, 26 Mar 2010 Temat postu: Popsułem Powerballa po 4 godzinach :((( |
|
|
Kupiłem to cudo w wersji neon i licznikiem za sporą kasę jak dla mnie 149zł + przesyłka i działało wyśmienicie... przez 4 h. Moja głupota i "troska" uszkodziły PB. Pomyślałem sobie po ostatniej konserwacji roweru i samochodu, że WD40 to taki fajny środek i po nim nic nie skrzypi i nic się nie ściera to i Powerball-owi życie wydłużę jak go porządnie nasmaruję. Nie muszę kończyć co się stało, po ruszeniu wirnika palcem obraca się on z pół minuty jakby grawitacji nie było. Max obroty jakie teraz osiąga to 1800-1900 Czy coś z tego będzie? Czy taka gotówka poszła się.... po 4 godzinach? Może zalać go spirytusem na cały dzień albo benzyną i cały smar się wypłucze??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
qbanez
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:37, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rozkręć go i najpierw wypłucz go gorącą wodą. Możesz nawet oblać go wrzątkiem prosto z czajnika. Później jeśli nie zadziała to kup rozpuszczalnik i całą butelką w rękawiczkach w miarę szybko i z zamkniętymi oczami(opary szczypią!) poprostu umyj go. Pierdol już te diody i układ scalony w nim - niech je szlag trafi, bo teraz ważne, żeby się znów kręcił. Powodzenia i zdaj relację jak Ci poszło. Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez qbanez dnia Pią 11:39, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beton
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:43, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś będę się znęcał nad moim biednym PB. Już mam butelkę benzyny ekstrakcyjnej. Kąpiel w benzynie nie powinna źle wpłynąć na elektronikę, bo to nie woda i nie raz coś zanurzałem (np. jakiś pilot do tv i działał później). W ostateczności tą gorącą wodą popłuczę ale to załatwi elektronikę. Jak padł całkiem to będzie żałoba i trzeba będzie zrobić sobie świąteczny prezent i kupić nowy PB... Będzie to wyjątkowo droga nauczka za nie przeczytanie FAQ-u obsługi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:12, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj
Obawiam się, że ciężko będzie przywrócić powerballa do stanu używalności. Sam nigdy nie smarowałem bieżni i pierścienia powerballa, choć też mnie kusiło. Na szczęście trafiłem na opis, że po takiej operacji powerball będzie ruszał się jak wieloryb na mieliźnie więc nie eksperymentowałem. Postaraj się odtłuścić, zobaczymy co będzie. Po czyszczeniu napisz jaki jest efekt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beton
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:01, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Więc tak, czyszczenie mechanizmów chusteczkami papierowymi absolutnie zero efektów, obroty 1800 max. Czyszczenie clinem do mycia okien - spryskiwanie i wycieranie pałeczkami do uszu też zero efektów. Czyszczenie benzyną lakową szmatką też nic. Już miałem jechać kupić następnego Powerballa ale postawiłem wszystko na 1 kartę. Wlałem do słoika po dżemie oczywiście czystego do pełna benzyny lakowej, z Powerballa zdemontowałem licznik, i opaskę silikonową, zawinąłem w gazę, żeby się nie poobijał i włożyłem do słoika z benzyną lakową. Słoikiem wstrząsałem pół godziny. Powerballa wyjąłem, poczekałem aż benzyna ścieknie (zapach w mieszkaniu nie do pobicia). Następnie suszyłem Powerballa suszarką do włosów z 15 minut i..... DZIAŁA JAK NOWY! Na początku nie chciał odpalić ale jak się rozkręcił to teraz chodzi jak nowy a nawet wydaje mi się, że ciszej! Więc BENZYNA DAJE RADĘ! Acha oczywiście elektronika nie ucierpiała, wszystkie diody świecą. Pamiętajcie jak nasmarujecie Powerballa smarem tudzież WD40 to nie jest jego koniec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Beton dnia Pią 14:11, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
13,5k
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:11, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Gratuluję udanej operacji na powerballu. Na forach o powerballach z reguły jest napisane, że po smarowaniu jest koniec, ale Tobie się udało. Chociaż gdybym musiał przechodzić to co Ty to raczej kupiłbym nowego powerballa, dlatego gratulacje za chęci i za upór. Zapach benzyny w mieszkaniu raczej spowodowałby, że cała rodzinka by mnie eksmitowała :lol: .
Załóż dziennik w HighScore/Ranking i opisuj swoje postępy w powerballu. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Langren
12k
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:32, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Beton, gratuluje wygranej walki z fizyką :wink: Swoją drogą kupiłeś nowego Powerballa i już cię korciło żeby do niego zajrzeć hehe. Przed odbiorem Powerballa dużo czytałem jeszcze na jego temat, ten duży tekst który jest na naszej stronie to jak qbanez napisał skarbnica wiedzy jeśli o obsługę i konserwację chodzi. Warto go sobie przerobić.
qbanez napisał: | Pierdol już te diody i układ scalony w nim |
hehe cały qbanez Nie ma baterii to nie ma się co zepsuć tam tylko są zdaje się: diody, prądnica z drutu i magnes. Licznik to już inna bajka, są baterie i układ więc woda lub jakiś płyn mogą mu zaszkodzić. Gdyby bayer świecących się diod działał na baterie to zapewne olał bym Signature a tak świecenie za free
bart napisał: | Chociaż gdybym musiał przechodzić to co Ty to raczej kupiłbym nowego powerballa |
149zł wyrzucone w błoto raczej daje do myślenia, ja bym walczył tak jak Beton no chyba że jesteś bardzo bogaty :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
al79
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:07, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
Zrobiłem podobnie jak kolega wyżej. Nowiutki Powerball Signature zaczął stukać. Myślałem, że popsułem, więc go smarem, a on bez tarcia wiadomo jak działa.
Specjalnie zarejestrowałem się, żeby innym w razie czego pomogła moja rada, bo mi Wasze pomogły.
Znalazłem inny sposób, by go naprawić. Zamiast benzyny proponuję zmywacz do emalii i lakieru. Ale nie ten od remontu, ale pożyczyłem sobie od mojej do paznokci.
Otwarłem kulkę i kilka razy chusteczką higieniczną i wacikiem. To tyle. Działa.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom_GTP
14,5k
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowa Ruda, Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:14, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście ten sposób jest mniej inwazyjny. Z pewnością pomogłeś laikom poweballa.
ps. Jakie masz osiągi? O tym pisz już w innym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|